Forum www.kw.czestochowa.pl Strona Główna www.kw.czestochowa.pl
strona klubu
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

LUMIGNANO 2010

 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kw.czestochowa.pl Strona Główna -> Forum wspinaczkowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sziszecki



Dołączył: 09 Gru 2008
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: 3W Czewa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 11:52, 07 Gru 2010    Temat postu: LUMIGNANO 2010

Chyba nie doczekam się zamieszczenia relacji z wyjazdu Sad


LUMIGIANO 2010

Bardzo subiektywnie napisane przez Krzyśka Śliwę.

Strzelam do klamy. Niewygodny ruch. W bok, w przewieszeniu, jakieś dziwne ustawienie po przechwycie. Trzymam wydawać by się mogło pancerny parapet i jedyne czego brakuje do zakończenia drogi to wpięcię się w łańcuch, który dynda mi koło lewego uda. Wystarczy puścić krawądkę lewą ręką i wpiąć linę aby przypieczętować wspinaczkowy sukces.
Powoli odpuszczam palce lewej ręki, co nieuchronnie przybliża mnie do uczucia działających sił grawitacji.
Łapię mocniej prawy chwyt, ale już wiem że nic z tego nie wyjdzie.
To chyba najgorszy moment. Polecieć spod łańcucha – właściwie znad. W akcie desperacji i przerażenia chwytam się łańcucha. Wpinam linę i zaczynam normalnie oddychać.
Ulga.
Niedosyt jednak będzie mi pewnie towarzyszył aż do następnego spotkania z Sharura del Sahara w sektorze Classica III na wzgórzu ponad Lumignano.


Słoneczna Italia tym razem okazała się mocno niegościnna dla wesołej ekipy z Częstochowy. Przynajmniej pod względem pogody.
Niefart można powiedzieć. Na 9 dni na miejscu tylko jednego dnia świeciło słońce. Nie znaczy że tylko jeden dzień się wspinaliśmy. Pozostaje jednak kwestia pewnego nastawienia, które przecież we wspinaniu jest tak ważne. No i nie da się ukryć, że pogoda ma znaczący wpływ na tak zwany warun.

Wesoła ekipa z Częstochowy w składzie: Tomek, Michał, Przemek i Krzysiek po przejechaniu 1086km zameldowała się na parkingu w Lumignano wczesnym przedpołudniem w sobotę.
To co pozytywnie nastraja po przyjeździe to obszerny parking z umywalnią i kibelkiem oraz bieżąca woda. Komfortowe warunki socjalne przemawiają za udaniem się w tym kierunku.
Namiot można rozbić na trawce przy hydrancie i pozostaje tylko codzienne przywitanie ze spacerującymi w okolicach Włochami.

Wspinaliśmy się w dwóch sektorach: Classica oraz Brojon.
Classica to przede wszystkim średnio długie (ok. 25m) drogi o zróżnicowanym charakterze. Przeważającą formację są dziury, których trzeba nauczyć się łapać.
Demotywować mogą harde wyceny, co w połączeniu z drogami nieodpuszczającymi do końca potrafi być odkurzaczem dla morale.
Drogi mają głównie atletycznie starty w przewieszeniu, potem przechodzą w piony, które często są głównym napiętrzeniem trudności, aby na koniec wyjść w połóg, gdzie droga dalej może zaskoczyć.
W Lumignano nie uświadczyłem łatwej cyfry. Drogi w granicach 6b-6c są wymagające i nie dają się łatwo. Trudniejsze pasaże nakładają wrzucenie najwyższych wspinaczkowych obrotów.
Rażą na pewno liczne prace rzeźbiarskie. Tym bardziej, że wiele dróg obroniłoby się bez wykutych chwytów.
Ubezpiecznie dróg jest wzorowe, choć pierwsze wpinki potrafią być niemiło wysoko.
Do pokonania większości dróg wystarczy sześciesięciometrowa lina i zestaw 15 ekspresów. Każda droga kończy się stanowiskiem z karabinkiem.

Dzięki wystawie południowej skały szybko wysychają, trzeba jednak uważnie sprawdzić ostatnie metry, gdyż często są połogie (i technicznie trudne!) i wilgoć zalega na nich dłużej.
Drogi są urodziwe, a ich pokonanie napawa wspinaczkową radością.
Mankamentem może być podejście pod sam sektor. Trzeba się przygotować na 20 minut dość forsownego marszu pod górę.

Brojon to mocne przewieszenia i atletyczne wspinanie po dobrych chwytach. Drogi są tu krótsze. Za to widoki z tarasu dużo lepsze. Niestety ze względu na pogodę i mocne opady nie udało nam się bliżej zapoznać z tym sektorem.

Lumignano to typowe włoskie małe miasteczko. Są dwa sklepy spożywcze, pizzeria i bardzo przyjemna tratoria wspinaczkowa. Można w niej kupić przewodnik (20E) oraz napić się bardzo dobrego lokalnego wina (5E).

Na parking co rusz przyjeżdżają lokalni wspinacze od których można się dowiedzieć paru pożytecznych rzeczy. Przy odrobinie szczęścia może spotkacie Lukę z Simonem, w których przyczepie kempingowej można odbyć całkiem niezłą bibkę Wink – warto mieć tylko żołądkową z miętą i kabanosy J

Patrząc na odległość warto pojechać do Lumignano i zmierzyć się z kilkoma drogami. Myślę, że pięciodniowy wyjazd w to miejsce to optymalny czas na rozruch, zapoznanie się z charakterem wspinania, obranie celów i konsekwentna ich realizacja.

Trzeba się jednak nastawić, że poziom 7a z zapasem bardzo się przydaje.

filmik i zdjęcia z wyjazdu

http://www.youtube.com/watch?v=e7UNGG0rQbk

[link widoczny dla zalogowanych]
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
GUMA



Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Częstochowa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Wto 16:11, 07 Gru 2010    Temat postu:

Widać że fajny wyjazd ino szkoda pogody.I super że Michał powrócił na dobre do wspinania Very Happy
Pozdr.Guma
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
PatrykDudek



Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 227
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Częstochowa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 1:21, 08 Gru 2010    Temat postu:

Sorry, ale mnie zasypało śniegiem.
Jak jest ciśnienie, a widzę że jest daj znać Ferdkowi, chłopak też może wcisnąć coś na stronę KW.
Małgosiu również, sorry.
Jak się wygrzebię z lawiniska to odrobię straty.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ferdek



Dołączył: 09 Gru 2008
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Śro 10:39, 08 Gru 2010    Temat postu: Re: LUMIGNANO 2010

Sziszecki napisał:
Chyba nie doczekam się zamieszczenia relacji z wyjazdu Sad


doczekałeś się Smile
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kw.czestochowa.pl Strona Główna -> Forum wspinaczkowe Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin