www.kw.czestochowa.pl

[Sziszecki]

był ktoś ostatnio na mirowie? woda dalej jest pod skałą? da się coś podziałać. nie będę miał za dużo czasu jutro, a wypadałoby wykorzystać (prawdopodobnie) ostatni dzień pogody we wrześniu.

A tak przy tej okazji, a'propos topo z brytana

[link widoczny dla zalogowanych]

nie za bardzo pofolgowała sobie wycena Obłędu? Tym bardziej po obrywie?
W mojej opinii linia ringów narzuca logiczny ciąg omijający klamy z Dialogu. Po pierwszej wpince droga ucieka w prawo i nigdzie nie łączy się nawet stopniem z Dialogiem. I wcale nie trzeba uważać i się jakoś ograniczać. Nie mówiąc już o startowym fakerze/dwójce na kamieniu.
Patrząc na trudności w płycie Obłędu, stratowe zacięcie Szambonura na pewno jest łatwiejsze, a kwintesencją obu jest pompująca końcówka z trudnym przytrzymaniem z plecków i ciągiem klamek do zjazdowego. Dodatkowo na Szambonurze jest rest do zera na półce.

Co do Pektowina to myślę, że wycena powinna się ustabilizować na poziomie 6.2, bo niejednego pogięło na końcu i łamanie tej wyceny jest moim zdaniem podpuchowe trochę. Sześćpółtoranadwa to jednak taki zakres co zachęca, a do sześćdwa już się z lekkim respektem podchodzi.
Uważam że lepiej gdy wycenę można uznać za soft.
Skoro topo jest publikowane dla szerszego odbiorcy to powinno czytelnie przedstawiać zakres trudności.

[RATMAN]

Siema

Własnie wracam z mirowa ,co prawda popłynołem tam kajakiem ale warun jest.
Spokojnie da sie autem podjechać ,pod skałą sucho.

Pozdro

[many]

[GUMA]

Krzysiek parę słów mam.Jak już coś piszesz o drogach w Mirowie,to spytaj wpierw autorów tych dróg To co napisałeś o przebiegu drogi Obłęd,w całej zupełności i dokładnie się zgadza.Lecz jest jedno ale,twój widzi misi opis drogi jest znany od 16 lat!Rozumiem szmat czasu i może chcesz wskrzesić drogę.Zawsze wielkie dzięki za promocje rejonu,bo to ważne na każdym forum.Chaszcze ulegną pod naporem i będzie fajnie tak jak ładna-nietypowa Mirowska skała.Drogę wymyśliłem,obiłem i poprowadziłem 1994 roku.Od razu linia-przebieg drogi był logiczny.Droga była i jest niezależna,od dróg Dialog i Pektowin.Zawsze biegła i leci płytą po między nimi,od samego startu fakerowego.Że Krzychu nierób z Obłędu-Zamętu!
Jedno co wspólne to ma stan z Dialogiem,tam można się po dotykać.Wiadoma rzecz każdy może sobie robić,Obłęd na różne kombinacje.I tak też robią.Lepiej zrób opis jak połączyć Obłęd z Kampanią,wiem dołem po trawie.Bo najprościej z dupy szczelać.A jakieś cyferki odniosę się potem,bo żenada i nie chce mi teraz.
Pozdrowionka

[GUMA]

Co do Dialogu jest to popychanie w szuflandi klam ewidentnych ruchów,w odróżnieniu do czujnego Szambonura.Nie oceniam drogi za kawałek startu,ogólnie droga Ostrzeżenie dla Szambonura jest bardziej wymagająca i techniczna.Przykładowo Dialog i Obłęd miały solówki,na Szambonura nikt by nie odważył ruszyć zrobić sobie krzywdę.Sam dół Szambonura ryską i małymi klameczkami,do restowej półki zwanej zero Mówi za siebie dosyć treściwie o nielicznych przejściach tej drogi-do piku.Wyjście góra drogi jest odrębne od Pektowina,idąc w prawo oryginalnie do ringa zbrojeniówki.Że wybacz ale końcówki jak kiedyś dobrze wypatrzysz,to są zajebiście całkiem inne :shock:Jakoś zawsze z wieloma wspinaczami dobrej jakości ,było zgodnie normalnie z wycenami tych dróg.Kiedyś chłopaki dawali Dialog 6+.Obłęd 6.1.Pektowin 6.1+.Szambonur org.6.2Więc tym razem złożyło numerki do pogodzenia,co i tak nie godzi gubić pod stopnie.
Co do restów to na każdej drodze w Mirowie taki owaki znajduje,nawet na Kampani jeśli dobrze wykorzystasz.Argument półki chujowo trafiony.Dziwny zakres podchodzenia do dróg 6.1+ i 6.2.Mały plusik faluje gacie?To jak by nazwać wspin cyfry konkretnej,może nie dotykaj bo się zesrasz?

[many]

[Sziszecki]

[GUMA]

Z falami gaciami pisałem też o ogóle.Tamte wyceny Obłędu prze pofolgowane zbyt były,6.1+ zostało ocenione jako górna granica tej drogi.Może jutro w Mirowie się będzie,to zobaczy jak obryw podziałał na trudności.Tam paro krotnie coś urywało i wcale nie musi to mieć znaczenie? Raczej końcówki Szambonura-oblaczki,mikro odciąszki i tarcie,nie idzie porównać do klamowej końcówki Dialogu.Dialog się przebiega beż zająknięcia,co na Szambonurze wymaga lepszego wkładu palców.Głównie góra w prawo od Pektowina.Poza tym różnie każdemu,leżą drogi.Żadna makaronoafera Mirowa nie dojedzie,wcześniej utopi ją szczupak w rzece.Lub Ratman z kajaka zada z torpedy