www.kw.czestochowa.pl

[Sziszecki]

Byłem dzisiaj na Kapuśniaku. Zachęcony ostatnimi pracami ekiperskimi chciałem zrobić Filip z konopii, ale w mojej ocenie coś się tam pourywało i pokruszyło przed wejściem w okap i nie za bardzo miałem pomysł na rozwiązanie drogi.

Ale.... Spróbowałem wykombinować coś na lewo od ringów Filipa.. i okazuje się, że jest tam całkiem fajny kawałek wspinania, ciekawą formacją, trochę kantem, trochę płytą potem okapik, dobre klamy ale total wywieszenie - spektakularne miejsce.
Jeżeli koniunktura dopisze do postaram się jutro tam wybrać i oczyścić górne partie drogi z ziemi i krzaków, a dolne z kruszyzny.

Jeżeli będzie taka możliwość to może ktoś z ekiperów naszego Klubu podjedzie tam i wklei jakieś 3-4 ringi, stan zjazdowy będzie ten sam co na Filipie...

Ktoś wogóle próbował tego kawałka sciany?

[PatrykDudek]

Jeśli chodzi o pomoc ekiperską to jestem na tak.
W piątek, z chłopakami (Ferdek, Piotrek, Bartek) wycięliśmy krzaki, niewielkie drzewka oraz wynieśliśmy dwa worki (60l) śmieci co właśnie pozwoliło dojrzeć opisaną przez Ciebie możliwość poprowadzenia nowej drogi. Ja się trochę podkręciłem tymi baldami, które się wyłoniły po usunięciu gałęzi od strony północnej.
Na Kapuśniaku (oryginalna nazwa to Skała Kapuśna) będę jutro w okolicach południa-popołudnia.
Z Filipa nic się nie urwało, mnie rozgiął ruch w dachu.

[Sziszecki]

Dojrzeć i przewędkować - he. Postaram się tam być z jakimiś.

Dla mnie okap stał się nieosiągalny! Rozwaliło mnie na ruchu nad trzecią wpinką... jakaś masakra

[ferdek]

jutro to znaczy 14.04 chcemy jechać na kapuśniaka dokończyć wycinkę i można zająć się wyczyszczeniem tej "drogi" kontaktuj się z Piotrkiem jak masz jakieś pytania

[Sziszecki]

Pytań nie mam żadnych.

Ja na pewno dziś się tam nie pojawię, bo jestem w pracy.
Ale mam pewne sugestie.
Zrobiłem tą linię z Mariuszem Szmerdtem w sobotę. Wystartowaliśmy filarem, korzystając z klamki na płycie z Filipa. Potem odbiliśmy (narzucjającą się sekwencją ruchów) do dużej zarośniętej klamy na filarze. Stamtąd kilka ruchów w dobrych chwytach i jest się w okapie. Start do okapu zaczyna się po lewej stronie ""czarnej dziury"/nie próbowaliśmy uderzyć na wprost. Droga biegnie filarem. W okapie po dużych chwytach odbijasz na prawo, drogę kończysz mocnym ruchem z okapu do klam Filipa. Jest tam jeden krzeczek, który usiłowałem usunąć, ale wymaga to narzędzi.

Jak dla nas droga ma 6.1 i logiczny ciąg chwytów i stoponi, które nie zmieniają swojego miejsca zamieszkania