Forum www.kw.czestochowa.pl Strona Główna www.kw.czestochowa.pl
strona klubu
 
 FAQFAQ   SzukajSzukaj   UżytkownicyUżytkownicy   GrupyGrupy   GalerieGalerie   RejestracjaRejestracja 
 ProfilProfil   Zaloguj się, by sprawdzić wiadomościZaloguj się, by sprawdzić wiadomości   ZalogujZaloguj 

Obicie tradowej drogi na Łutowcu (Minogi)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5
 
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kw.czestochowa.pl Strona Główna -> Forum wspinaczkowe
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sziszecki



Dołączył: 09 Gru 2008
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: 3W Czewa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 10:53, 14 Lip 2010    Temat postu:

Kominiarz napisał:
Mój wykaz nie ma tu nic do rzeczy, ale skoro Sziszeckiemu skończyły się argumenty merytoryczne i sięga po personalne, to może wyjaśnię - nie chodzi tu o wykaz, tylko o to ile razy wspinam się po czymkolwiek, wliczając mosty, panel, wielokrotne powtórzenia i inne rozgrzewki na skale. Zamiast drąga, którego nawet nie mam w domu.
Robienie z tego "wyimaginowanego wykazu przejść", żeby mnie skompromitować na podstawie brytanowej wypowiedzi, jest moim zdaniem podłe,


nie jest podłe, jest zwyczajnym pokazaniem, że z takim koniołosiem się nie rozmawia o sprawach wspinaczkowych. Na brytku takie teksty przechodzą, bo połowa użytkowników brytka jest na twoim wspinaczkowym poziomie i łatwo ich zmanipulować. Ktoś kto się wspina regularnie, zdaje sobie sprawę, że 1500 dróg w sezonie jest praktycznie niemozliwe. Pomysły na przystawki, obwody, mosty i "inne rozgrzewki" wsadź se w dupę. Celowo umieściłem tutaj tą liczbę, żeby każdy poznał jaki z ciebie konioosioł (ciągle broniąc tej liczby, ciężko cię nazwać inaczej) i zrozumiał, że twoje zdanie w tematach wspinaczkowych jest gówno warte, bo chuja się znasz na wspinaniu.

Napiszę Ci to drukowanymi literkami, żebyś wkońcu zakumał

WSPINANIE TRAD PO CZWÓRKACH I PIĄTKACH TO ŻADEN WYCZYN! DZISIAJ ZABRAŁEM KUMPLA Z PRACY NA PARĘ DRÓG W TYM PRZEDZIALE NA ZAMEK I SIEKNĘLIŚMY JE SOBIE BEZ PROBLEMÓW.
Chłopak wspina się pierwszy sezon.
Aaaa... i przy okazji zrobiliśmy parę wariantów do różnych wariantów. Czy to powód do zjeby dla autorów topo, bo nie ma ich w przewodniku?
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kominiarz



Dołączył: 15 Cze 2010
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Śro 22:00, 14 Lip 2010    Temat postu:

Przepraszam, Patryk, za to określenie. Byłem wkurzony i nie wiedziałem jescze wtedy kto i dlaczego obił Minogi. Dopiero później do Ciebie zadzwoniłem i coś tam mi w tej sprawie wyjaśniłeś.

Przykład Podzamcza jest, że tak powiem, tendencyjny. Tam jest w ogóle bardzo mało łatwych dróg - ktoś początkujący praktycznie nie ma po co się tam wybierać. Taki rejon. Jeszcze lepszym przykładem (dla Twojej linii argumentacji) byłby Okiennik Wielki.
Czy to ma być argument na rzecz obicia tych kilku łatwych tradów, które są na Okienniku?

Cytat:
Z tego wynika jednoznacznie, że jeśli chcesz rozpoczęć przygodę ze wspinaniem, a stać Cię tylko na buty, uprząż i linę na spółę z partnerem, to musisz na samym początku kariery siekać drogi w stopniu SKRAJNIE TRUDNYM.


Nie. Z tego wynika jedynie, że jeśli chcesz rozpocząć przygodę ze wspinaniem, to zamiast do Podzamcza powinieneś jechać na Psiklatkę.

Cytat:
do tego dokładasz jakieś 2000zł na podstawowy zestaw kości i mechaników.


Pokaż mi jedną drogę poniżej VI na jurze, gdzie trzeba mieć mechaniki. Do zrobienia na własnej Minogów wystarczał zestaw za kilka stówek, a do wszystkich znanych mi tradów poniżej VI - wystarcza zestaw sznurków, kości i heksów za mniej niż 1000.
Poza tym, tradycja nakazuje, by o obiciu drogi decydowały trudności z asekuracją własną, nie zaś chęć dogodzenia osobom niemającym sprzętu - takie zawsze się mogą wspinać na wędkę.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
GUMA



Dołączył: 23 Sty 2009
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Częstochowa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Sob 16:19, 17 Lip 2010    Temat postu:

Tak długo mnie nie było i dalej wałek męczycie.Jedzcie na wakacje,bo za pół roku zima Twisted Evil
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kominiarz



Dołączył: 15 Cze 2010
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 0:34, 19 Lip 2010    Temat postu:

GUMA napisał:
Tak długo mnie nie było i dalej wałek męczycie.Jedzcie na wakacje,bo za pół roku zima Twisted Evil


Na wakacje się jeździ zimą - bilet do El Chorro 180 zł w obie strony, Costa Blanca 240 zł, wynajęcie samochodu poza sezonem ok 10 euro / dzień.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ferdek



Dołączył: 09 Gru 2008
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Pon 20:31, 19 Lip 2010    Temat postu:

Kominiarz napisał:
Na wakacje się jeździ zimą - bilet do El Chorro 180 zł w obie strony, Costa Blanca 240 zł, wynajęcie samochodu poza sezonem ok 10 euro / dzień.


wszędzie byłeś, wszystko widziałeś i tak jesteś osłem jak to możliwe? Twisted Evil
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sziszecki



Dołączył: 09 Gru 2008
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: 3W Czewa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:33, 19 Lip 2010    Temat postu:

Konioosłem, Kamil - KONIOOSŁEM! Laughing
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kpt_Red



Dołączył: 12 Lip 2010
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 8:38, 23 Lip 2010    Temat postu:

Sziszecki napisał:
Sorry, ale jesteś idiotą.


Sziszecki napisał:

Nie kolego Anonimowy Pieniaczu .


W zasadzie po zestawieniu tych dwóch zwrotów (a także ilości postów w tym wątku) publika ma jasność kto jest pieniaczem. Ujawnianie się więc przed taką hmmm... postacią jednak rodzi obawy o bezpieczeństwo moje i mojej rodziny.
Cóż będąc idiotą (osoba dotknięta pewnym stopniem idiotyzmu (upośledzenie umysłowe znaczne) termin obecnie nieużywany w medycynie ze względu na pejoratywne znaczenie potoczne)
Zapewne mam utrudniony osąd rzeczywistości jednak jestem wstanie pojąć znaczenie terminu Rekreacja co jak się zdaje jest Ci obce.
Nie, nie próbuję Cię zaszufladkować ani przypiąć metki, bo niby po co. Zżera Cię kol. egocentryzm.
Sziszecki napisał:

nie znając mnie i wypowiadając takie kwestie jak
"Sziszecki "stanie na bramce" napnie się i już nie wpuści więcej rekraacyjnych tylko "profesjonalistów" tylko udowadniasz, że pierwsze zdanie tej wypowiedzi jest wielce prawdziwe.

To była po prostu próba (niestety nie udana, cóż przeceniłem Cię), uszczypliwego zachęcenia Cię do zapoznania się i przemyślenia terminu Rekreacja

Sziszecki napisał:

Nie kolego Anonimowy Pieniaczu - Sziszecki, Krzysztof Śliwa, nie zamierza się napinać i zagarnąć skały tylko do "profsjonalistów". Tak jak wszyscy i ja kiedyś wspinanie na poziomie piątkowym uważałem za szczyt umiejętności i też wtedy myślałem że zjadłem wszystkie wspinaczkowe rozumy.
Jednak w porę się opamietałem i zamiast marudzić o wariantach, wędkach, obchodzeniu trudności, nielogiczności czegokolwiek zabrałem się za siebie i schowałem swoje mądrosci pod dywan.

Zmartwię Cię zapewne, nie udało Ci się i wylewasz je teraz tutaj
W przeciwieństwie do Ciebie nigdy nie przechodziłem (a więc to co się dzieje w Tobie WSZYSTKICH nie dotyczy) takiego etapu zawsze miałem
na horyzoncie przed sobą ludzi mądrzejszych i sprawniejszych.
(A.J./K.P./Donek i wielu innych)

Sziszecki napisał:

To samo radzę każdemu. (No nie każdy może zostać Sziszeckim-wtr.moje) Mniej komputera, więcej drąga! Jak każdy wspinacz będzie prezentował rekreacyjny poziom 6.1, zamist V, to może będziemy mieli więcej Trenerów w mieście.

w zestawieniu z:
Sziszecki napisał:

Nikomu nie zabraniam wspinac się tak jak mu się podoba, ale jeżeli ktoś chce coś zmienić, niech najpierw nabierze ogłady i ogarnie się sam.

Powalająca skromność, takt i głębia przemyśleń
Niestety Twój pociąg do trolowania zepchnął mnie z głównego wątku (bo "merytorycznie" to nie znaczy wcale o Sziszeckim jak Ci sie zdaje)
za co teraz Wszystkich Czytelników którzy dobrnęli do tego miejsca gorąco przepraszam.

Co do dyskusji:
Obijanie skał jest właśnie zawłaszczanie (tak, tak..) skał nie tylko wobec innych wspinaczy ale przede wszystkim innych np. tursystów. Skały wcale nie wyglądają ładnie świecąc się jak ruski generał. A obijając drogi o tak niskiej wycenie odbiera się ludziom którzy tego pragnom kontaktu ze skałą formie naturalnej.
Do PatrykDudek:
Czy gdyby w prasie ukazały się 2-3 artykuły „ekologów” przeciw obijaniu skał w ogóle
To czy Twoje wymachiwanie przewodnikiem miało by jakieś znaczenie? Jak wyglądało by
wspinanie i obijanie w rezerwatach.? Wydaje mi się że lepiej nie drażnić lwa i nie przesadzać z ilością …
W zasadzie wszystkie argumenty przeciw zostały już w tej dyskusji powiedziane reszta to bicie piany.
PS.
Jeszcze tylko słówko do kol :
Szok nigdy czegoś podobnego nie napisałem i nie napisałbym.
Odszukałem (Gogle) cytowaną przez Ciebie wypowiedź jej autorem jest
McAron. Nie wiem co Cię pchnęło do wniosku że to ja jestem jego autorem. "Nie znasz mnie a próbujesz mi przykleić metkę?"
Próbujesz kłamstwem usprawiedliwiać kol. Sziszeckiego?
Amicus Plato, sed magis amica (est) veritas
Jeszcze raz wszystkich przepraszam za zejście z tematu.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Sziszecki



Dołączył: 09 Gru 2008
Posty: 453
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: 3W Czewa
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 9:34, 23 Lip 2010    Temat postu:

kpt_Red napisał:

Obijanie skał jest właśnie zawłaszczanie (tak, tak..) skał nie tylko wobec innych wspinaczy ale przede wszystkim innych np. tursystów. Skały wcale nie wyglądają ładnie świecąc się jak ruski generał. A obijając drogi o tak niskiej wycenie odbiera się ludziom którzy tego pragnom kontaktu ze skałą formie naturalnej.


proszę, rozwiń ten temat. Szczególnie myśl "zawłaszczanie" - chciałbym jednak abyś wyszedł w przemyśleniach dalej niż wspinanie na Jurze czy w Polsce ogólnie.

Nie jest to z mojej strony prowokacja ani złośliwość. Chciałbym poznać Twoje zdanie na ten temat.
Załóż tylko osobny wątek, bo w tym nie ma miejsca na takie przemyślenia.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
kpt_Red



Dołączył: 12 Lip 2010
Posty: 4
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 10:33, 23 Lip 2010    Temat postu:

Chętnie bym to uczynił ale niestety dalsza dyskusja między Idiotą (3x) i człowiekiem który dokonał tak heroicznej pracy nad soba nie jest możliwa.
Wynika to jedynie z moich niedostatków, termin "zawłaszczenie" jest mi o wiele trudniej wytłumaczyć niż "rekreacja".
Pozdrawiam


Ostatnio zmieniony przez kpt_Red dnia Pią 10:55, 23 Lip 2010, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
SEMTEX



Dołączył: 23 Kwi 2009
Posty: 31
Przeczytał: 0 tematów

Skąd: Z kątowni
Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pią 17:29, 23 Lip 2010    Temat postu:

Ludzie ogarnijcie sie !!! jak skały nie obite źle, jak obite jeszcze gorzej Confused kpt red mowi ze skały dla turystów a gdzie był jak Guma rzucił hasło posprzatajmy skały w Olsztynie ?? Gdzie Kominiarz jak obijany był Łutowiec ?? Przypier... to się każdy potrafi ale do roboty nikogo. Wiem po sobie że jak chajc na Olsztyn załatwiłem to tylko na Patryka (ma rodzinę firmę itp. a czas znalazł), Gumę (z nim wiadomo) i Manego (schorowany człowiek) moglem liczyć. Przykro mi że rejon Olsztyna każdy z Cz-wy ma w d..., powspinać się i ponarzekać że syf ale po śmiecia schylić śię juz nie chce. Najpierw pokażcie co potraficie a potem sie wymadrzajcie. Jak dostanę ringi na Lipówki to zapraszam razem obijemy i będzie gid Very Happy

Pozdrawiam Sołtys

P.S. każdy chce zaistnieć ale w taki sposób???
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
ferdek



Dołączył: 09 Gru 2008
Posty: 214
Przeczytał: 0 tematów


PostWysłany: Nie 11:35, 25 Lip 2010    Temat postu:

kpt_Red napisał:


Co do dyskusji:
Obijanie skał jest właśnie zawłaszczanie (tak, tak..) skał nie tylko wobec innych wspinaczy ale przede wszystkim innych np. tursystów. Skały wcale nie wyglądają ładnie świecąc się jak ruski generał. A obijając drogi o tak niskiej wycenie odbiera się ludziom którzy tego pragnom kontaktu ze skałą formie naturalnej.


a co z ludźmi którzy pragną prowadzić drogi o niskiej wycenie i nie pragną kontaktu ze skałą w formie naturalnej ?? Czyżby egoizm się wypowiedział?

kpt_Red napisał:

Czy gdyby w prasie ukazały się 2-3 artykuły „ekologów” przeciw obijaniu skał w ogóle
To czy Twoje wymachiwanie przewodnikiem miało by jakieś znaczenie? Jak wyglądało by
wspinanie i obijanie w rezerwatach.? Wydaje mi się że lepiej nie drażnić lwa i nie przesadzać z ilością …


haha ekolodzy?
Już pojawiły się artykuły właśnie że zostawią ślady magnezi co powoduje szybszą erozję skał i wydeptują ziemie przy skale zostali wyśmiani przez ogół społeczeństwa

rezerwaty się godzą bo wiedzą ze ludzie będą się wspinać a te haczyki dają bezpieczeństwo w owym rezerwacie

masz racje wydaje ci się bo nie trzeba drażnić tylko współpracować ale przez ludzi takich jak ty i tobie podobnych robią się problemy....
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Kominiarz



Dołączył: 15 Cze 2010
Posty: 23
Przeczytał: 0 tematów


Płeć: Mężczyzna

PostWysłany: Pon 20:26, 26 Lip 2010    Temat postu:

SEMTEX napisał:
kpt red mowi ze skały dla turystów a gdzie był jak Guma rzucił hasło posprzatajmy skały w Olsztynie ?? Gdzie Kominiarz jak obijany był Łutowiec ?? Przypier... to się każdy potrafi ale do roboty nikogo.


Cześć Sołtys. To co napisałeś to demagogia - może miałem siedzieć non stop na Łutowcu i pilnować, żeby ktoś nie obijał tradów? Poszanowanie klasyków jest elementem wspinaczkowej kultury - nie spodziewałem się zatem, że ktoś tę drogę obije. Gdybym wiedział, starałbym się przekonać zawczasu.
Co do śmieci - wybacz, że nie stawiłem się na Waszą akcję sprzątania Olsztyna - trochę daleko mam z Warszawy. Dla Twojej wiedzy: trochę cudzych śmieci stamtąd wywiozłem - nawet specjalnie wożę ze sobą worki na urobek. W dniu, w którym Cię spotkałem na Słonecznych Górnych też miałem wór i napełniłem go butelkami spod Muru.

Odnośnie tego, co napisał kpt Red - ekologów bym do naszych wspinaczkowych spraw nie mieszał. "Ekologom" bardziej się podobają zielone kwiatki na skałach, niż czyste ściany - w tym sensie wspinaczka trad przeszkadza im tak samo, jak po ringach. Ekologów trzeba nawracać na wspinanie - tylko tak się ich pozbędziemy do reszty.
Powrót do góry
Zobacz profil autora
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Forum www.kw.czestochowa.pl Strona Główna -> Forum wspinaczkowe Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Idź do strony Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5
Strona 5 z 5

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach

fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
Regulamin